10 March, 2008

poniedzialek rano

Dzis jest poniedzialek -swieto jakies, dlatego moj adas nie pracuje. Adam ma dlugi weekend. Bylismy wczoraj w Baron Heads i bylo bardzo fajnie, pogoda byla super, slonce nie palilo tak mocno bo bylo czasem za cieniutka warstwa chmur- bylo idealnie.
Bardzo sobie odpoczelam i poplywam jak nigdy przedtem, bylam w wodzie bardzo dlugo i nie bylo mi zimno, co sie rzadko zdaza. Bylo sielankowo.

Opalilam sie bardzo, ale bez poparzen! w sam raz.
Jutro zaczynam nowa prace na Chessel St., czuje, ze bedzie bardzo fajnie.
Wiem, ze bede musiala sie uczyc w domu troche, ale chce tego- bo wiem, ze tedy droga do sukcesu.
I tez nie chce sie nad tym za bardzo rozwodzic.

No comments: